Karolina & Damian – Sesja ślubna Santorini
Wszystko zaczęło się ponad rok temu, kiedy Karolina skontaktowała się ze mną i powiedziała, że marzy jej się sesja ślubna w Grecji. Od samego początku czułam, że to będzie wyjątkowy projekt, pełen emocji, pięknych widoków i niezapomnianych chwil. Greckie klimaty są mi bardzo bliskie, więc nie trzeba było mnie długo namawiać. Od razu powiedziałam: „wchodzę w to, lecimy!”. Planowanie takiej sesji to spore wyzwanie logistyczne, ale także ogromna frajda – Grecja, a szczególnie Santorini, to jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie, idealne na romantyczne zdjęcia ślubne.
Początkowo mieliśmy realizować sesję w 2020 roku, jednak pandemia pokrzyżowała nam plany. Na szczęście, jak to mówią – „co się odwlecze, to nie uciecze”, i w końcu udało nam się spełnić to marzenie. Santorini to wyspa, która od lat przyciąga zakochanych swoim niezwykłym klimatem. Białe domki z niebieskimi dachami, wąskie, klimatyczne uliczki, zachwycające klify i błękit Morza Egejskiego tworzą bajkowe tło dla każdej sesji ślubnej. Nic dziwnego, że pary z całego świata wybierają to miejsce, aby uwiecznić swoje najpiękniejsze chwile.
Dlaczego Santorini?
Santorini to jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Grecji, które jest wręcz stworzone do sesji fotograficznych. Połączenie niesamowitej architektury, malowniczych krajobrazów i ciepłego światła sprawia, że zdjęcia wychodzą magicznie o każdej porze dnia. To idealna lokalizacja dla par, które marzą o romantycznej i ponadczasowej pamiątce. Wybór Santorini na miejsce naszej sesji był oczywisty – wiedzieliśmy, że to będzie niezapomniane doświadczenie!
Najlepszy czas na sesję ślubną Santorini
Na sesję wybraliśmy październik – razem z majem jest to jeden z najlepszych miesięcy na zdjęcia. Pogoda jest wtedy nadal ciepła, ale nie upalna, co sprawia, że fotografowanie jest komfortowe. Co więcej, po letnim sezonie turystycznym wyspa nie jest już tak zatłoczona, dzięki czemu mogliśmy swobodnie eksplorować najpiękniejsze zakątki Santorini bez obawy o tłumy turystów w kadrze. Co więcej, udało nam się skorzystać nie tylko ze wspaniałego światła do zdjęć, ale także z kąpieli morskich i słonecznych, co było dodatkowym bonusem!
Planowanie sesji – dwa dni pełne magii
Poświęciliśmy na sesję dwa dni, aby móc w pełni wykorzystać potencjał wyspy i uchwycić różne scenerie. Pierwszego dnia wybraliśmy się do najbardziej charakterystycznego miasteczka Oia – pełnego białych domków, ukwieconych tarasów i malowniczych uliczek. Zachód słońca w Oia to coś, co trzeba przeżyć na własne oczy – światło odbijające się od białych ścian budynków tworzy niepowtarzalny klimat, który idealnie podkreślał romantyzm sesji.
Drugiego dnia ruszyliśmy w zupełnie inną stronę wyspy, aby uchwycić bardziej dzikie i surowe krajobrazy. Odwiedziliśmy okolice słynnej Czerwonej Plaży tuż poniżej wioski Akrotiri, gdzie wulkaniczne klify tworzą niezwykłe, kontrastowe tło do zdjęć. To miejsce dodało naszej sesji nieco dramatyzmu i tajemniczości, a Karolina i Damian w swoich ślubnych stylizacjach wyglądali tam jak postaci z filmu o wielkiej miłości.
Czy warto zdecydować się na sesję ślubną za granicą?
Ślub i sesja ślubna za granicą to niezwykłe przeżycie. Dla wielu par jest to nie tylko okazja do stworzenia wyjątkowych zdjęć, ale także szansa na krótkie wakacje w pięknym miejscu. Santorini oferuje niesamowite warunki – zapierające dech w piersiach widoki, cudowne światło i romantyczny klimat, który sprawia, że każda fotografia wygląda jak z bajki. Jeśli zastanawiacie się, czy warto – odpowiedź jest prosta: zdecydowanie tak!
Fotograf ślubny Toruń. Marzycie o ślubie lub sesji ślubnej na Santorini?
Jeśli marzycie o ślubie na Santorini lub chcecie uwiecznić swoją miłość w tym niezwykłym miejscu, zapraszam do kontaktu! Z przyjemnością pomogę Wam w organizacji i podzielę się doświadczeniem, jak najlepiej zaplanować taką sesję. Wystarczy, że napiszecie do mnie korzystając z formularza – zdradzę Wam wszystkie szczegóły i pomogę spełnić Wasze marzenie.
Tymczasem zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z tej wyjątkowej sesji!